e-Marketing

Większość użytkowników Internetu unika reklam, a wiadomości reklamowe w swojej skrzynce pocztowej traktuje jako spam. Nawet jeśli odbiorca zapisał się wcześniej na newsletter to i tak często kasuje takie wiadomości bez otwierania. Decyzja o skasowaniu lub otwarciu wiadomości to niekiedy ułamek sekundy, dlatego marketerzy przykładają dużą wagę do pierwszego wrażenia jakie zrobi sam tytuł i nadawca wiadomości.

Pozostawienie pustego pola: Subject (temat), From: (od) i To: (do) jest dużym błędem, gdyż programy antyspamowe od razu blokują takie wiadomości.

Najważniejsze jest pole From: (od), gdzie powinien widnieć nadawca wiadomości. Najlepiej jak nadawcą jest konkretna osoba, określona imieniem i nazwiskiem. Odbiorcy darzą większym zaufaniem listy adresowane indywidualnie niż przez firmy. Wysyłając systematycznie wiadomości należy zawsze podpisywać tą samą osobą, nawet jeśli za nadawcą kryje się cały sztab ludzi. W adresie e-mail przed członem z domeną, powinna być nazwa wskazująca na konkretną osobę, brzmi to bardziej przekonywująco niż słowa newsletter, nazwa firmy lub działu.

Drugim ważnym polem jest To: (do), nie można tu wstawiać całej listy odbiorców, gdyż wygląda to bardzo nieprofesjonalnie. Zaleca się podanie imienia lub nazwy firmy do której piszemy. Klient ma wrażenie, że jest to wiadomość specjalnie dla niego, a nie masowa rozsyłka.

Subject, czyli temat wiadomości, jest tym co zdecyduje o otwarciu wiadomości lub jej skasowaniu. Informacja zawarta w temacie musi być krótka ale rzeczowa, ma zaintrygować odbiorcę do otwarcia emaila. Istotne informacje muszą być podane już w pierwszych słowach tematu, gdyż niektóre programy pocztowe obcinają długie tematy. W temacie nie należy stosować zwrotów marketingowych w rodzaju: okazja, za darmo, promocja itp. Gdyż programy antyspamowe są na nie wyczulone i automatycznie kasują takie wiadomości. Dobrze sformułowany tytuł może zwracać się personalnie do odbiorcy, takie listy mają większą szanse na otwarcie, jednak nie można stosować nie naturalnych zdań w rodzaju: Piotr, odbierz swoją wygraną...

Jeśli temat i nazwa nadawcy zachęciła odbiorcę do otwarcia wiadomości, to jej treść musi od razu zainteresować go i zachęcić do przeczytania. Wiadomość nie powinna być zbyt długa, należy raczej stosować odsyłacze do strony internetowej, gdzie szerzej oferta jest opisana. List powinien być przejrzysty i rzeczowy. Wiadomość w HTMLu może zawierać obrazki, grafika lepiej przemawia do odbiorcy niż najlepszy opis. Nie można jednak przesadzić z wielkością przesyłki, takie listy są dłużej odbierane z serwera i wolniej się otwierają. Aby nie obciążać czytelnika wiadomości, grafika może być pobierana po otwarciu emaila z serwera nadawcy. Trzeba tylko pamiętać, że niektóre programy pocztowe blokują pobieranie zewnętrznych obrazków, więc trzeba przynajmniej uzupełnić ich atrybut ALT, aby zachęcić użytkownika do pobranie grafiki.

W wiadomościach reklamowych nie warto stosować języka skryptowego JavaScript, VBScript, Flash czy ActiveX. Takie aktywne dodatki są sygnalizowane odbiorcy jako niebezpieczna zawartość i odradzane jest ich otwieranie. Treść wiadomości powinna być tak sformułowana aby jej odbiorca miał wrażenie, że została napisana specjalnie dla niego. Nie wolno więc zwracać się w liczbie mnogiej, a raczej przez Pan, Pani, po imieniu lub pisząc: Ty, Tobie, Twoje.

Oferta składana we wiadomości musi zainteresować odbiorcę, najlepiej jak otrzyma coś za darmo lub w wyjątkowej promocji.

Nie należy oczekiwać, że odbiorca od razu coś od nas kupi lub zamówi. Przez wiadomości reklamowe buduje się wizerunek firmy i podkreśla wartość jej produktów. Czytelnik widząc profesjonalne podejście, nabiera zaufania do firmy i dopiero po pewnym czasie staje się jej klientem.

Budowaniu zaufania sprzyja jasna polityka prywatności, jej szczegóły powinny być dostępne po kliknięciu jednego linku z wiadomości. Każdy list powinien być podpisany przez konkretną osobę, z podaniem imienia, nazwiska, stanowiska i numeru telefonu. Bezwzględnie na końcu wiadomości powinien być link do anulowania subskrypcji. Statystycznie wynika, że im łatwiej wpisać się z listy mailingowej, tym mniej osób faktycznie z tego korzysta. Jeśli nasz email jest pierwszym, który wysyłamy do odbiorcy i zwracamy się w nim o zgodę na wysłanie informacji reklamowych, nie powinien już zawierać w sobie takiej reklamy, bo jest to niezgodne z prawem. W treści takiego zapytanie nie warto używać formułki: Zgodnie z ustawą o świadczeniu usług... ponieważ taki zwrot jest automatycznie rozpoznawany przez programy antyspamowe i wiadomość jest blokowana przed pokazaniem jej odbiorcy.